36

W kręgu słów tajemniczych – dywidenda

Większość branżowego słownictwa przeraża swoją niejasnością, wydają się być zastrzeżone tylko dla wąskiego kręgu odbiorców. Podobnie jest w z dywidendą, która w rzeczywistości okazuje się niezbyt skomplikowana.
Czym jest dywidenda? To nic innego jak wypracowana część zysku, która przysługuje posiadaczowi akcji. Podstawowym warunkiem otrzymania dywidendy jest więc wypracowanie zysku przez spółkę. Organem, który zajmuje się ustaleniem jej wysokości oraz tym, kiedy zostanie wypłacona, jest w przypadku spółki walne zgromadzenie. Wysokość odnosi się do roku poprzedniego, najczęściej jest też wypłacana w dwóch ratach. Prawo do jej otrzymania ma osoba będąca posiadaczem akcji imiennych.

Spółki kapitałowe podają cztery warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby otrzymać wypłatę. Po pierwsze musi zakończyć się rok obrotowy. Po drugie należy sporządzić sprawozdanie finansowe, które dodatkowo musi być poddane kontroli rewidenta. Ten zaś nie może mieć do sprawozdania zastrzeżeń. Następnie takie sprawozdanie musi trafić do walnego zgromadzenia i uzyskać jego przychylną opinię. Na końcu następuje podjęcie decyzji o tym, jak ma wyglądać podział zysku.

Słowo „wypłata” jednoznacznie kojarzy się z pieniędzmi. Dywidenda natomiast niekoniecznie musi być wypłacana w formie pieniężnej – może być również przekazana w formie akcji. Wysokość dywidendy może stanowić pewnego rodzaju wskaźnik dla firmy. Dobrym znakiem jest, kiedy firma inwestuje dalej, czyli większość wypracowanego zysku zostaje w spółce, by dalej się powiększać. To, co ważne dla akcjonariusza to dotrzymywanie terminów przez firmę oraz wysokość dokonywanych wypłat. W razie jakichkolwiek zastrzeżeń czy wątpliwości można odwołać się do sprawozdań finansowych spółki, w których można sprawdzić, jaka kwotę i kiedy akcjonariusz powinien otrzymać.

Pokaż Komentarze

Brak odpowiedzi

    Zostaw komentarz